Nie będę specjalnie odkrywczy, jeżeli powiem, że Tweetbot na Maka jest okrutnie drogi. Coś co służy nam… no właśnie do czego? Do rozrywki? Do pracy? Do pozyskiwania informacji? A może do komunikacji z wirtualnymi znajomymi kosztuje tyle co system operacyjny 10.8 OS X Mountain Lion. Oczywiście jest tak, że z jednej strony OSX był baaaardzo tani, ale Apple może sobie na to pozwolić, z drugiej strony Tweetbot jest bardzo drogi, bo jego Twórcy jak się okazuje nie mogą sobie pozwolić na to, żeby był tańszy.
Jak przeczytałem wyjaśnienie dlaczego Tweetbot musi tyle kosztować, to z jednej strony rozumiem. Być może nie będzie można sprzedawać tego programu do nieskończoności, bo zabraknie twitterowych tokenów, więc to co zarobią musi na długo wystarczyć, choćby po to, żebyśmy raz na jakiś czas dostali update programu. Z drugiej jednak strony jest tak, że o tych tokenach, ograniczeniach w API Twittera, itp. wie zaledwie garstka geeków. Dla całej reszty zwyczajnych „niedzielnych” użytkowników Tweetbot jest tylko absurdalnie drogim klientem Twittera. Dlaczego zatem problemy z Twitterem Twórcy Tweetbota przerzucają na użytkowników? Większość tego nie zrozumie. Ba! Nawet się o tym nie dowie.
Jak na chwilę zapomnimy o tej nieco chorej cenie, to powiem Wam czemu nie żałuję zakupu Tweetbota. To najlepszy kawałek softu jaki widziałem na Maka od dawien dawna. Jakby wszystkie programy były tak dopracowane, to byłaby bajka. Wszystko działa absolutnie idealnie, co koi nieco mój ból po wydaniu 16 euro. Tak, kupiłem i nie żałuję. Powodów do zadowolenia jest wiele, ale tutaj przytoczę tylko dwa najważniejsze.
Po pierwsze w końcu mam program do obsługi Twittera, który idealnie współpracuje z powiadomieniami w Mountain Lionie. Kliknięcie w powiadomienie wreszcie przenosi we właściwe miejsce w aplikacji, a nie bezsensownie na stronę Twittera.
Po drugie synchronizacja z Tweetbotem na iOS poprzez iCloud działa wręcz magicznie. To jest coś czego oficjalne programy od Twittera nauczyć się nigdy nie zdołały.
Kupcie tego Tweetbota. Nie dlatego, że jest on warty tych 16 euro, bo pewnie nie jest. Kupcie go, bo warto wspierać Twórców tak doskonałego oprogramowania. Niech coś jeszcze dla nas napiszą.