Problem ze zmianą czcionek, choroba, na którą według mnie cierpał Word na Maka i to zarówno w wersji 2008 i 2011, uważałem za powszechny. W skrócie problem polega na tym, że mimo zmiany czcionki w edytowanym dokumencie na dowolną i tak byliśmy zmuszeni do używania czcionki Times New Roman. Wiele doniesień od znajomych, wpisy na różnych forach internetowych (wybaczcie, ale nie będę teraz szukał źródeł) sprawiły, że uznałem, że skoro tyle osób się z tym boryka, że jest to zwykła wada tego programu. Męczyłem się z tym ponad dwa lata, nawet kupiłem Office’a 2011 z nadzieją, że błąd został poprawiony, przeżyłem rozczarowanie, że jednak nie, aż wreszcie wczoraj stał się cud!

W ramach opisywania pierwszych wrażeń z użytkowania Worda 2011 pożaliłem się publicznie, że wspomniany błąd uprzykrza mi życie tak mocno, że aż psuje całą radość z użytkowania nota bene świetnego programu. No i jakież było moje zaskoczenie, gdy pojawił się komentarz czytelnika o pseudonimie Nilok, który pozwolę sobie zacytować w całości:

„znane z Worda 2008:
wchodzimy do preferencji -> edycja i odznaczamy opcję „dopasuj czcionkę do klawiatury”.
o ile sobie przypominam to była jedna z pierwszych rzeczy, jaką zrobiłem w nowym Wordzie, bo też mi zmieniało czcionkę. ;)”

Sprawdziłem dzisiaj rano i możecie sobie wyobrazić jakież było moje szczęście, gdy okazało się, że ta podpowiedź rozwiązuje mój problem! A więc tak, wchodzimy do preferencji i tak jak podpowiada Nilok odznaczamy opcję „dopasuj czcionkę do klawiatury”

Przy okazji wiem dlaczego nie znalazłem tego sam. Po pierwsze nazwa opcji „dopasuj czcionkę do klawiatury”….. Hmm, zastanówmy się chwilę co autor miał na myśli…. No dobra, ja nie wiem, ale na szczęście jest opis preferencji, który wydawałoby się, powinien wyjaśniać szczegóły. Przeczytajmy zatem jak w szkole podstawowej wspólnie na głos:

„Zmienia metodę wprowadzania zgodnie z ustawieniem języka dla klawiatury. Jeśli chcesz zmienić język na taki, w którym jest używany inny zestaw znaków (na przykład język grecki) zaznacz tę opcję, aby automatycznie przełączyć się do układu klawiatury dla danego języka.”

No i? Ktoś zrozumiał? Ja przyznaję się szczerze, że nie bardzo wiem co Twórcy programu chcieli tym komunikatem przekazać. Pozostaje tylko pytanie, cóż to był za przebiegły plan ze strony MS, żeby taką opcję ustawić po zainstalowaniu programu jako domyślnie zaznaczoną? Czy w Office 2010 pod Windows też tak jest? Nie sądzę.

I na koniec okazuje się, że czasami warto prowadzić takiego bloga jak ten. Można się zawsze czegoś od czytelników dowiedzieć. Jeszcze raz bardzo dziękuję.

Czcionki uratowane, czyli dlaczego warto prowadzić bloga technologicznego
Tagi: