Mam często tak, że muszę korzystać z informacji, które mam w jednym oknie dowolnego programu w innym programie. Nie jest to jakaś ekstrawagancja, a normalna zwykła czynność, wykonywana przez każdego z nas codziennie, wielokrotnie. Wszystko jest w porządku, gdy można przekopiować po prostu fragment tekstu z jednego programu do drugiego. Czasami jednak jest to niemożliwe. Wówczas oczywiście możemy wyświetlić obok siebie dwa okna. Często jednak, szczególnie na małych ekranach, jest to problematyczne.
Problem znika, gdy mamy pod ręką zewnętrzny monitor. Przeciągamy wówczas jedno z okien na drugi monitor i bez problemu możemy korzystać z informacji z drugiego okna. Jeżeli jednak tego zewnętrznego monitora nie mamy, to robi się drobny problem. Można go, choćby częściowo, rozwiązać z wykorzystaniem programu ScreenFloat. Ten program był w ostatni czwartek za 0,79 euro w ramach promocji zeroninetynine.com
ScreenFloat służy do robienia screenshotów, które po zrobieniu nie chowają się nawet po wybraniu innego programu. Dla mnie jako właściciela komputera z raczej małym ekranem taki program to zbawienie. W praktyce wygląda to tak:
Program ScreenFloat dyskretnie lokuje się w górnej belce menu. Wywołujemy go skrótem cmd+shift+2. Aktualnie ScreenFloat po zakończeniu promocji zeroninentynine.com kosztuje w Mac App Store 2,99 euro. Macie mały ekran w komputerze? Rozważcie na poważnie program ScreenFloat.