Jak to miło mieć w końcu leniwy weekend. Letni sezon sportowy spowodował, że prawie zapomniałem jak to jest. Ale jesień sprzyja siedzeniu za zamkniętymi drzwiami, domowym porządkom, gorącej kawie i chwili wolnego. Jak macie taki wolny, leniwy weekend, to chciałem Wam dzisiaj polecić absolutnie rewelacyjną książkę Formacja trójkąta Mariusza Zielke. To druga książka tego autora po Wyroku, którą połknąłem w jeden niepełny weekend.
W tej książce jest wszystko co interesuje każdego czytelnika, czyli przemoc, seks, pieniądze i walka o władzę. A to wszystko osadzone w realiach polskiego rynku kapitałowego. Smaczkiem tej pozycji jest to, że w książce pojawiają się wątki, które mają swoje odpowiedniki w świecie realnym, choć nie są one tak wyraziste i oczywiste jak w Wyroku. Każdy kto kojarzy wydarzenia ostatnich lat, które miały miejsce na najwyższych szczeblach władzy w instytucjach rynku kapitałowego znajdzie w tej książce znajome odniesienia.
Muszę jednak ostrzec, potencjalnego czytelnika, że być może moja entuzjastyczna ocena tej książki spowodowana jest właśnie tym, że tematy giełdowe są mi bliskie i zasadniczo wiem jak różnego rodzaju mechanizmy opisane w książce działają naprawdę. Udaje mi się odnajdować te wspomniane odwołania do prawdziwych wydarzeń. Być może tak jest i mam delikatnie zakrzywioną rzeczywistość, ale nic na to nie poradzę. Czytelnik, któremu giełda jest całkowicie obca nie znajdzie wspomnianych smaczków. Ale to nie szkodzi, pozostanie mu tylko świetna książka. W końcu seks i przemoc muszą się dobrze czytać!
Aktualnie na Formację trójkąta jest promocja w Publio i kosztuje ona tylko 19,90 zł. Przy okazji kupcie sobie też Wyrok (póki jest w promocji) za 17,44 zł.
Ostatnio gram tylko w jedną grę – opisywane już Plants vs. Zombies 2. Nie ma co za dużo pisać i recenzować. Gra jest absolutnie genialna i zapewni rozrywkę począwszy od małych dzieci (pierwsze proste poziomy) na rodzicach skończywszy (masterowanie gry na 100%). Ta gra zdominowała mojego iPada. Nawet nowe Angry Birds Star Wars II czekają na swoją kolej.
Po raz pierwszy testowałem jak działa składanie pre-orderów w iTunes. Skłoniła mnie do tego nowa płyta Tarji Turunen – Colours in the Dark. Choć w sumie nie wiem po co są te pre-ordery. Rozumiem ich ideę w przypadku prawdziwych, fizycznych produktów. Może ich zabraknąć na premierze, więc warto się na takowy wcześniej zapisać. Ale przy dystrybucji elektronicznej? Może jest to po to, aby zbadać ewentualny popyt…, tylko po co? Chętnie przywitałbym natomiast takie pre-ordery w iTunes, które pozwolą mi kupić jakąś płytę taniej. W końcu, przecież kupno płyty w pre-orderze jest ryzykowne, trzeba się na to zdecydować przed premierą i nie można przesłuchać fragmentów utworów.
Na szczęście w tym przypadku ryzyko było znikome. Tarja to uznana firma, a nową płytę, po kilkudziesięciokrotnym przesłuchaniu, uznaję za najlepszą w jej solowej karierze. O poprzedniej płycie pisałem jakiś czas temu w jednej z edycji Leniwego Weekendu. Jak lubicie takie klimaty to koniecznie ją posłuchajcie.
A to jest teledysk w Victim of Ritual, pierwszego singla z Colours in the Dark.
- Formacja trójkąta, Mariusz Zielke – 19,90 zł
- Plants vs. Zombies 2 – za darmo
- Tarja – Colours in the Dark – 9,99 euro
Przy okazji, przeczytajcie o innych polecanych książkach, grach i muzyce w poprzednich odcinkach Leniwego Weekendu.