Jestem w szoku, szczękę mam na podłodze i w ogóle. Mój ulubiony minimalistyczny edytor tekstu iA Writer za sekundę doczeka się następcy, czyli Writer.pro
Chcę go już, choć wiem, że nie skorzystam z wszystkich jego funkcjonalności. Writer.pro będzie pokazywał pełnię możliwości tylko dla tekstów w języku angielskim, w którym to pozwoli na sprawdzanie pisowni, a co ważniejsze składni. Zdarza Wam się zbyt często pisać zdania z powtórzonymi wyrazami? Nowy Writer.pro rozwiąże ten problem i bardzo ułatwi kontrolę konstruowanych zdań, ale oczywiście tylko po angielsku. Sprawdzanie pisowni zadziała co prawda także w językach francuskim, niemieckim, włoskim i hiszpańskim, ale w tych językach nie zadziała sprawdzanie składni.
Ale mam to w nosie, siedzę i gapię się jak dziecko na nową zabawkę i podziwiam jak można stworzyć wciąż minimalistyczny edytor, ale taki, który zapewni dużo więcej kontroli nad tekstem, a także nad całym procesem tworzenia dokumentu. Zresztą sami zobaczcie jak to będzie wyglądać.
Writer.pro ma być dostępny od jutra (od 19 grudnia). Wersja na OSX, która wygląda na to, że już jest w amerykańskim Mac App Store, kosztuje 19,99$, podobnie z resztą jak wersja na iOS. Dokumenty będą się synchronizować poprzez iCloud. Już nie mogę się doczekać! Byle do jutra.